Niekiedy wydaje się, że muzyka klasyczna np. Henryka Wieniawskiego najlepiej pasuje do wnętrz koncertowych, gdzie meloman skupia się na dźwiękach, instrumencie, muzyce. My jednak dowiedliśmy, że muzyka ta nadaje nastrój, atmosferę także w filmie i to w filmie dokumentalnym. Muzyka splata się z obrazem, nadając dodatkowy wraz opowiadanej historii. I tak takty utworów Henryka Wieniawskiego przepięknie podkreśliły wydarzenia z życia i działalności Władysława hr. Zamoyskiego. Dzięki temu w naszym filmie spotkały się, w sposób specjalny, dwie wielkie osobowości XIX-wiecznej Polski. Czy dzięki temu świat stał się lepszy? – na pewno bo piękno i mądrość zawsze czynią świat lepszym.
Kto nie mógł obejrzeć w kinie filmu o wielkopolskim „dziwnym Hrabim” (jak mówili niektórzy współcześni mu) i kto chciałby jeszcze posłuchać przepięknych kompozycji Henryka Wieniawskiego – zapraszamy –